dla-ciebie-skarbie

żebyś zawsze był blisko...

kłócić się z Tobą...
nie lubię jak jesteś zły...

nienawidzę płakać przez NASZE kłótnie...
a wczoraj już nie mogłam wytrzymać...
popłakałam się przy Tobie...
a obiecałam sobie, że nigdy tego nie zrobię...

Ty mocno mnie przytuliłeś...
przerosiłeś...
i znów było dobrze...

patrzeć jak śpisz...
jesteś wtedy taki spokojny...
spokojny, słodki i bezbronny...

mogłabym tak patrzeć na Ciebie godzinami...
chciałabym zasypiać zawsze przy Twoim boku...
i budzić się w Twoich ramionach...
chciałabym być przy Tobie non stop...
i nigdy nie opuszczać Cię nawet na krok...

bo ja pamiętam...
puściłeś mi strzałka a ja napisałam Ci sms-ka...
potem sms-owaliśmy tak przez pół godzinki...
no i zdecydowaliśmy się spotkać jeszcze tego samego dnia....
przyszłam do parku, czekałam na plaży a Ty byłeś na moście...
puściłam Ci strzałka i pomachałam telefonem...
a Ty przyszedłeś...
nie pamiętam o czym rozmawialiśmy ale było cudownie...

nic nie zapowiadało tego, że będziemy RAZEM...
to przecież miała być przelotna znajomość...
ale nie była... :)

następnego dnia jak mnie odprowadzałeś do domku nieśmiało mnie pocałowałeś...
czułam się naprawdę największą szczęściarą pod słońcem...

czuję się tak i po pół roku bycia z Tobą...
strasznie Cię kocham...
i nie chciałabym Cię nigdy stracić...

nauczyłeś mnie kochać...
i pokazałeś co to prawdziwa miłość...

już zawsze będziemy RAZEM...