lis 08 2003

sen...


Komentarze: 4

dzisiaj śniło mi się, że Cię straciłam...
że zostawiłeś mnie samą na tym dziwnym świecie...
leżałeś pochowany tam pod ziemią...
a ja stałam nad Twym grobem i płakałam...
najpierw pomyliłam Twój grób z grobem innego chłopaka i zostawiłam tam małe serduszko, które zawsze noszę na łańcuszku... później ktoś poinformował mnie, że to nie Ty tutaj spoczywasz...
pokazano mi gdzie mam się udać...
stały tam NASZE rodziny...
moi i Twoi rodzice...
pamiętam, że mój ojciec dał mi wisiorek w kształcie serduszka z cyferką 14...
i położyłam go na Twój grób...

co znaczy ten sen?
nie mam pojęcia...
wiem, że obudziłam się z łzami w oczach i nie mogłam długo dojść do siebie...
ten sen był taki realny...
boję się o Ciebie...
Kochanie obiecaj mi, że nigdy mnie nie opuścisz...
tak bardzo Cię kocham...

dla-ciebie-skarbie : :
Credka
09 listopada 2003, 17:47
Na tyle ile ja znam się na znaczeniu snów to wiem, że sny są przeważnie odwrotne, więc pewnie miało onzaczać to, że jeszcze długo go nie stracisz. Uważam, że powinnam szczególna uwagę zwrócić na cyfrę 14, pewnie nie bez powodu ona się tam znalazła. Może to twoja szczęśliwa liczba a może powinnaś uzbierać wiecej liczb ze snów (o ile ci się śnią co jakiś czas) i kiedy będzie ich sześć, zagrać w duże lotka hehe:) życzę szczęścia i pozdrawiem Cię serdecznie!:)
tulipanek
09 listopada 2003, 10:49
monika jak Ci sie nie podoba to zachowaj to dla siebie...po za tym..naucz sie pisac co:D hehe "DZIENKUJE" hehehe
Monika
09 listopada 2003, 10:07
ty jesteś bojebana dzienkuje za wypowidź
pl@mka
08 listopada 2003, 18:05
ojej współczuje to musial być prawdziwy koszmar

Dodaj komentarz